okrągłe okna w łazience - jak je obrobić?!
Mamy w dolnej łazience takie okręgłe okno.
W tej chwili kładziemy płytki w łazience i pojawił się dylemat - co z oknem?!
Opcji jest kilka:
- obłożyć dookoła kafelkami - tylko, że ja kupiłam płytki paradyża z kolekcji piumetta. One sa duże 29,5x59,5 i błyszczące. Boguś, który robi nam łazienkę, musiałby je ciąć na małe paseczki, tak, zeby można było obłożyć dookoła. Niestety przy błyszczących płytkach każde wyszczerbienie będzie się rzucało w oczy, a moze być ich sporo, przy cięciu dużej kafli na małe kawałki. Czyli albo nie ciekawie będize to wyglądać, albo dużo odpadów. Poza tym czyja chcę, żeby tam było tyle paseczków płytkowych?! chyba nie chcę, więc pomysł odpada
- opcja druga kupić mozaikę, która można łatiwej przycinać i formowac i obłożyć to koło mozaiką - pomysł fajny. Ale w całej łazience nie będzie ani jednej mozaikowej płytki, więc jakoś mi się nie synchronizuje z wizją łazienki... Z kolei można by dołożyc mozaikę tu i tam, ale wtedy trochę tych płytek było by potrzebne, a jakoś mi się nie uśmiecha wywalać paru stów z powodu okna....
- opcja trzecia - jak dla mnie najsensowniejsza - obłożyć te kółko karton gipsem, zrobic ładne, równe wykończenie, położyć gładź i pomalować. Ta koncepcja najbardziej pasuje mi do wizji łazienki, jest najmniej kosztowna i raczej jestem zdecydowana na takie właśnie działanie.
Ale oczywiscie jestem kobietą, więc mam dylemat. czy aby napewno bedzie to dobre rozwiązanie?
A wy jak myślicie?