Domek
Choć jestem stworzenie blokowe i wychowane w betonowych płytach od zawsze marzyłam, żeby mieć w swój kawałek podłogi. Swój ogródek, mały taras, na którym można pić kawę w niedzielny poranek. takie swoje własne, bez sąsiadów za ścianą. Ale to były takie marzenia, o których się nawet nie ma odwagi mówić.
W walentynki 2009 mój Mężczyzna uznał, że dojrzał do roli ojca i męża i oświadczył się. Ja przekonana, że już dorosłam do roli żony i matki, zgodziłam się :D Pozostały kwestie techniczne, między innymi - gdzie będziemy mieszkać. usiedliśmy, liczyliśmy, liczyliśmy i okazało się, że powinniśmy wybudować dom. Mój miał działkę i nie chciał w bloku. A ja policzyłam, że gdyby kupić 3 pokoje w bloku to rata kredytu + czynsz wyjdą drożej niż dom. Zapadła decyzja - budujemy.
Zaczęły się poszukiwania projektu. Pamiętam, że moja przyszła teściowa ( która w swoim życiu również wybudowała dom) rozemocjonowana zaręczynami i budową stwierdział, że ona nam wybierze projekt, bo się na tym zna :) Mój ją odrazu wychamował, że sami sobie dom wybierzemy, bo to będzie nasz dom. oczywiście przyznała nam rację. Najzabawniejsze jednak, że koniec końców naszego alabasterka znalazła ona! Przeglądaliśmy projekty w internecie i ona go wypatrzyła. A my zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia. Był idealny, niczego nie chcieliśmy zmieniać.
No i poleciało. projekt, pozwolenie, wyznanie miłości nad umową kredytową. Znaleźliśmy ekipę i 21 czerwca 2010 geodeta wytyczył nam dom na działce. Za kilka dni weszła pierwsza ekipa. Dziś próbujemy skończyć dach.
Ponieważ zaczęłam już prowadzić dziennik budowy - wszystkie nasze poczynania można śledzić tutaj: http://forum.muratordom.pl/blog.php?87987
Dodatkowo dokumentacja zdjęciowa: http://picasaweb.google.com/106053066379783697235
Jeżeli chodzi o koszty to na tym etapie wydaliśmy 190 000 zł. W tej cenie są już uwzględnione okna z pcv firmy oknoplast profil platinium i cały materiał na dach.