Stan surowy zmaknięty i zabity dechami :)
powoli kończymy pracę.Pan od dachu ma do położenia jeszcze kilka gąsiorów, ale nie chcieliśmy, żeby robił to przy tych mrozach. Wolę mieć to zrobione nie w terminie, ale solidnie. Tym bardziej, że juz nic nas nie goni.
Mieliśmy w planach jeszcze wstawić drzwi w kotłowni, ale zabrakło czasu, być może zrobimy to jeszcze, ale raczej obstawiam, że zostanie do wiosny.
W planach na najbliższy czas:
- przygotowanie do Urzędu dokuemntów do zwrotu vat. Prawie skonczyłam, więc myślę, że po świętach Łukasz złoży już papiery w Urzędzie
- wybór wykonawcy wod-kan-co oraz elektryka
- wybró pieca. Zastanawiamy się pomiędzy dwoma: HEF Master M Unit lub Sekom Skamp P-Premium
Ciekawi mnie tez jeden fakt. jestem po kilku spotkaniach z wykonawcami - elektrykami i od CO. Ci ludzie poświęcili mi czas, przyjechali na budowę, rozmawiali z nami. każdy z nich obiecał, że wyśle ofertę. Na 5 spotkań otrzymałam jedną i to zdawkową po moim mailu, właściwie w ogóle nie dotyczacą tego o czym rozmawialiśmy.
I tak sie zastanawiam dlaczego? Dlaczego ktos poświęca swój cenny czas, paliwo. Robi kilkanaście kiilometrów, a póxniej nie ciągnie tematu dalej?! Nie rozumie...