Pierwsza rocznica budowlana :)
Człowiek sie wkurza i denerwuje czasem, że wszystko tak się ciągnie i długo trwa ( szczególnie nasz dach). I czasem w ferworze walki i budowy zapomina, że to raptem kilka miesięcy.
Jutro moja przyszła teściowa ma urodziny. Przy okazji myślenia o prezencie uświadomiłam sobie, że dokładnie rok temu w jej urodziny - czyli 12 lutego - spotkaliśmy się z Panem Jattą, żeby podpisać umowę na budowę naszego domu. Rok. A dzisiaj domek już stoi. Ma dach, okna, bramę garażową. Za rok o tej porze pewnie będziemy już w nim mieszkać. :D
Dzisiaj dostałam też pierwszą wycenę materiałów na elektrykę w domu. Wybraliśmy elektryka - podpisaliśmy z nim już umowę. Za robociznę weźmie 2 000 zł. Uważam, że to bardzo dobra cena. Materiały załatwiamy we własnym zakresie, ponieważ hurtownia, z którą ona współpracuje nie miała najniższych cen. A skoro jesteśmy w stanie coś kupić taniej to trzeba działać na własną rękę. Dzisiaj otrzymałam pierwszą wycenę. Calość materiału 5 300 zł brutto. I tak powoli liczę, liczę i się zastanawiam. Być może uda nam się elektrykę zrobić za gotówkę, nie angażując ostatniej transzy kredytu. Była by to bardzo bardzo dobra wiadomość.
Staram się jakoś ogarnąć koszty, które musimy ponieść do wprowadzenia i obliczam ile czego potrzebujemy, zaokrąglając zawszę w górę :) Tak więc obliczyłam, że potrzebujemy na ocieplenie dachu 200 m2 wełny. Będziemy dawać 18cm toprocka między krokwie. I 10 cm na całość. Wyjdzie to ok. 7 200 zł. Do tego profile, folia. mam nadzieję, że zamkniemy się w 8 000 zł.
Na oocieplenie domu styropianem - jak wynika z moich obliczeń - bedziemy potrzebowali 170m2. Łukasz widzi to tak, że damy najpier 10 cm, a na to 5 lub 7 cm - zakładam wersję droższą, czyli 7cm. Czyli materiał wychodzi 3600 zł. Do tego listy, kołki i inne pierdoły. Mam nadzieję zamknąć się w 5 000 zł. Całośc ocieplenia domu zrobimy sami, więc odchodzi koszt robocizny.
Dobrze, że moja druga połowa jest taka pracowita. Gdybyśmy mieli zapłacić za zrobienie wszystkiego to na bank zbankrutujemy :)