Stworzenie blokowe na budowie :)
Mój Łukasz to stworzenie wychowane w domu i od kołyski nauczone roboty przy domu :) a ja blokowy leniuch - praca jest w pracy, a po pracy to już odpoczynek :D
Ale mam wyrzuty sumienia, że on biednych pracuje na tej budowie w każdej wolnej chwili, często bardzo ciężko, a ja z racji tego, że pracuję dłużej to mu przeważnie nie pomagam ;(
Wczoraj umówiony był transport wełny. Łukasz zaplanował wolne, ja akurat też mogłam bez problemu wziąć dzień urlopu, więc zaplanowaliśmy działania budowlane i zgłosiłam się do pomocy. Było trochę roboty, bo do poniedziałku trzeba było zagruntować cały dół i położyć papę. W poniedziałek rusza ogrzewanie.
Generalnie MASAKRA. o 9 przyjachała wełna, którą musieliśmy rozładować i gdzieś umiejscowić. Przerzuciliśmy więc 60 rolek, poukładaliśmy na kupie i do tego jeszcze rokmina taka wełna, ale w blokach a nie w rolkach. A potem sprzątanie i zabezpieczenie podłogi. Łukasz czyścił a ja malowałam. Skończyliśmy ok20. Byłam tak zmęczona, że gorąca kąpiel i spać, jak mała dzidzia :)
A dzisiaj mam zakwasy tylnej strony mojego ciała :) Się człowiekowi wydaje, że ćwiczy, chodzi na siłownię 5 razy w tygodniu, jest wysportowany i w dobrej kondycji, a tu troszkę pracy fizycznej i ledwo dzisiaj chodzę :D
Ale domek gotowy, Łukasz dzisiaj kładzie papę i od poniedziałku działamy z ogrzewaniem.
Całość - styropian + wełna do ocieplenia Alabasterka to koszt 12 800 zł.