Odrobina przyjemności - kuchnia :)
Moje królestwo. Uwielbiam gotować :D
Kuchnia będzie kompromisem. Bardzo podobają mi się lakierowane fronty - taka czarno czerwona kuchnia. Ideał. Ale wiem, że przed nami reszta życia. Dopiero założymy rodzinę, pojawią się małe szkraby - nasze i znajomych. Dom będzie pełen ludzi idzieci. I jakoś wśród tych wszystkich małych brudnych klejących rączek biegających beztrosko po domu i macających co popadnie, z różnymi ołówkami czy widelcami w paluszkach...no jakoś tych lakierowanych frontów nie widzę. Także kuchnia bedzie kompromisem pomiędzy spełnionym marzeniem, a spokojem przyszłych małych pokoleń, póki nie wyrosną. A na 18-ste urodziny mojego pierworodnego se machnę lakierowane fronty, a co!
podobają mi się nowoczesne proste kuchnie w brązowych kolorach:
Bardzo też podoba mi się szyba zamiast kafelek pomiędzy szafkami górnymi i dolnymi. Rozwiązanie niestety droższe niż tradycyjne, ale BARDZO BARDZO fajne :)
Fajna jest myśl, że niedługo już będę musiała zdecydować i wybrać :D