wykończenie domu mnie wykańcza
Niestety narazie budowanie nam średnio idzie. Mieszkanie jakoś sprzedać się nie chce, a ja ostatnio nabrałam niechęci do tego wszystkiego. Co gorsza Łukasz chyba też ma dość, bo ostatnio strasznie marudzi. W sumie mu sie nie dziwie...
Drzwi zamówiłam. Sztuki 4 - jedne bez szybek, jedne z jedną szybką i jedne z wszystkimi szybkami. Do tego ościeżnice regulowane sztuk 3 i 80 zł transport. Całkowity koszt 1 960 zł. Biorąc pod uwagę, ze skrzydło drzwiowe w tej całej zabawie było najtańsze to nadal sobie uświadamiam, że wiem, ze nic nie wiem :) o budowaniu przynajmniej niewiele. czas oczekiwania 4-6 tygodni, od 03/01/2012. czyli może na walentynki :)
wczoraj weszła ekipa od regipsów - poddaliśmy się z jednym pokojem na górze. tyle skosów, załamań, ukosów i wcięć, że doszliśmy do wniosku, ze potrzebny fachowiec. Za pokój zapłacimy 1 200 zł, więc moim zdaniem nie tak dużo - łukasz sam chyba by go do emerytury strugał :) resztę jednak dzielnie ma zamiar dokończyć. Narazie na finiszu pierwszy pokój i skończona klatka schodowa. Może do kwietnia się wyrobimy :)
chciałam Wam pokazać łazienkę na dole jak już będzie pięknie ukończona z dywanikiem przy kibelku i kubeczkiem na szczoteczki do zębów. Ale obawiam się, ze przy tym tępie może to nastąpić w 2030 r. a wtedy moje białe fugi moga juz nie być białe, wieć dzisiaj obiecuję najpóźniej jutro wrzucę to co jest tak jak jest.. Siku można zrobić, prysznic można śmiało brać, ręce jest gdzie umyć. itym optymistycznym akcentem :) bajo