Projekt i zmiany
Alabaster był idealny. Wybraliśmy odbicie lustrzane ze wzgledu na słoneczko na tarasie popołudniami.
Praktycznie nie zmienialiśmy niczego, kilka drobnych spraw.
Jeżeli chodzi o parter to zrezygnowaliśmy z jednego okna w garażu, okno w kotłowni jest tej samej wysokości co w gabinecie ( a u nas mówimy na to pokój plaistationowy, ewentualnie męski pokój zabawy), nie wymurowaliśmy też tej ścianki działowej w kotłowni oraz powiekszyliśmy odrobinę kotłownie z lewej strony gdzie będzie piec, kosztem garażu, jakieś 20 cm. Przesuneliśmy też komin prawie całkiem pod ścianę. Nie bedziemy mieli gazu tylko piec na węgiel, a on jest większy i musieliśmy tak pokombinować, żeby było wygodnie. Dodatkowo ja zrezygnowałam ze spiżarni zostawiając tę wnęke poprostu niezamurowaną, mam tam zamiar wcisnąć wielką lodówkę.
jeżeli chodzi o poddasze to przede wszystkim podnieśliśmy ściankę kolankową o dwa pustaki. Nie mieliśmy świadomości, że ta czynność spowoduje kilka ciekawych zmian w układzie pomieszczeń. przede wszystkim górna łazienka i pokój nad garażem strasznie urosły. Z naszych obliczeń wynika, że pokój ma jakieś 30 m2, a łazienka 25m2. Biorąc pod uwagę, że kawalerka, w której obecnie mieszkam ma 28m2 to brzmi to calkiem ciekawie.
Podniesienie ścianki kolankowej podniosło również i delikatnie zmieniło układ więźby. Dodatkowo wysunęliśmy trochę obie jaskółki tak, żeby daszek nad balkonem był troszkę większy. I okazało się, że okno w korytarzu - te we wnęce, nie może być tam zamontowane. Znaczy się mogliby to zrobić, ale istnieje niebezpieczeństwo, że w tym miejscu będzie dach ciekł. Zdecydowaliśmy więc z Łukaszem, że nie robimy tej wnęki, okno wmontujemy w ten duży pokój czyli siłownie :) a korytarz zrobimy na wprost włączając tę wnękę do pokoju z balkonem.
Poza tym nie robiliśmy narazie garderoby w pokoju siłowniowym oraz w pokoju z balkonem tym od strony wejścia. Doszliśmy do wniosku, że narazie nie są nam potrzebne, a postawić dwie ściane zawsze można. Zrezygnowaliśmy też z okien połaciowych po obu bocznych stronach domu. Będziemy mieli dwa okna 70/140 w łazience - część dachu od frontu oraz jedno duże okno 114/140 i prawdopodobnie jedno 70/140 w pokoju siłowniowym.
Schody najprawdopodobniej bedą murowane zamiast drewnianych. To na tyle zmian.
Ufff, się rozpisałam.
Tak wygląda dom obecnie:
A tak wyglądał, jak zalewaliśmy strop. W tle nasza działeczka z moimi ulubionymi słupami z vatenfalla i transformatorem
i jeszcze kilka fotek z budowy:
inwestor :)